Dlaczego barber a nie „fryzjer”

Fryzjer to też przecież barber 🙂 ale w Polsce ostatnio zrobiło się modne słowo „barber”, które kojarzone jest z usługami o wyższym standardzie niż np. fryzjer męski. Nawet jest moda wśród facetów, że nie idą do fryzjera tylko do barbera. Ostatnio siedziałem z koleżanką w kawiarni na Nowym Świecie i powiedziała mi, że jej syn był 2 dni temu u barbera i widać dużą różnicę. Teraz jego fryzura jest modniejsza, inaczej wygolona, widać precyzyjne cięcie i jest dokładnie dopracowana. Nie wiem czy to marketing i psychologia związana ze słowem barber czy po prostu jak ktoś się tytuuje barberm to jest mistrzem fryzjerstwa 🙂 Znam znakomitych fryzjerów w Polsce w małych miejscowościach gdzie są naprawdę wybitnymi stylistami fryzjerstwa i nie mówi się do nich ” Barber”, dlatego chciałem, przez ten krótki wpis zwrócić Waszą uwagę, że nie zawsze słowo na „B”, które tak często tutaj wymawiam 🙂 świadczy o wysokiej jakości usług, zwykły osiedlowy fryzjer może okazać się też bardzo dobrym stylistą.

Pomyślicie czemu piszę taki wpis, który może być moją antyreklamą ? 🙂 Przecież mam w nazwie i na stronie słowa ” Barber Warszawa” . Piszę o tym dlatego, że ostatnio miałem klienta, który poruszył właśnie tą kwestię a ja chcę też dzielić się z Wami tym co się dzieje w moim salonie, o tym jakie tematy poruszamy podczas strzyżeń, jakie mamy przemyślenia, co nas smuci a co nas cieszy itd :-). Otworzyłem na stronie specjalną zakładkę pytania i odpowiedzi. Każdy z Was może zadać mi lub nam wszystkim pytanie, możemy wspólnie dyskutować na nurtujące Was pytania, poruszać kwestie związane z fryzurami, pielęgnacjami włosów, brody, twarzy ale też porozmawiać o sprawach które spontanicznie wyszły podczas naszych spotkań na fotelu fryzjera czy jak kto woli fotelu barbera 🙂

Salony barberskie tzw. Barber Shop posiadaja także inny wystrój niż salony fryzjerskie. Barber Shop’y zazwyczaj urządzone są w surowym stylu z dużą ilością obrazków w ramkach, starych mebli. Przeważają kolory brązu , białego, widoczne są znaki barberskie, panuje tam nastrój vintage. Klimat pracowni barberskich jest zazwyczaj stonowany i przystosowany do męskiego oka, gdzie nie znajdziemy różowych czy zielonych kolorów. Barber Shop ma być miejscem gdzie nie tylko można się ostrzyć i podgolić brodę ale także ma być swoistą enklawą dla facetów gdzie mogą się zrelaksować, porozmawiać nawet na sprośne tematy gdzie przy kobietach nie wypada, napić się piwa czy whisky, czasami zapalić cygaro, pograć w gry. W USA barber jest swojego rodzaju spowiednikiem, klienci opowiadają mu o swoich prywatnych sprawach, które zawsze pozostają w tajemnicy. W dawnych salonach barberskich zawsze był gwar, kilka lub kilkanaście osób, faceci przychodzili nawet tylko pogadać czy napić się whisky, odwiedzić kumpli czy tylko przywitać się. Miejsce te były można powiedzieć swojego rodzaj klubem dla mężczyzn, w którym czuli się swobodnie.

Tak więc różnica pomiędzy fryzjerem a barberem polega głównie na możliwości podcięcia i stylizacji brody na całej otoczce jaka związana jest z barberingiem, klimat lokalu oraz ludzie z którymi można normalnie, przyjacielsko porozmawiać i pośmiać się bez spinania się jak to widać w niektórych restauracjach czy modnych klubach. Różnicą może być też to, że barberzy obcinają włosy w stylu bardziej klasycznym, używają innego sprzętu niż fryzjerzy, aczkolwiek nie jest to reguła bo dobry fryzjer także będzie miał sprzęt barberski i będzie potrafił zrobić wspaniałą klasyczną fryzurę. Maszynki barberskie są bardziej przystosowane do cieniowań z płynną regulacją dźwignią a nie tylko nakładkami.